Zalane fundamenty
I oto betoniarka....ryjąc nam w "drodze" niemiłosiernie głebokie koleiny ...dysząc i sapiąc, sapiąc i ....dotarła z ładunkiem pod sam fundament, zalawszy go następnie ;).
Do następnego tygodnia nasza niezawodna ekipa ma wolne, od wtorku będa przewozić materiał na ściany. Do tego czasu musimy zorganizowac drogę dojazdową i drenaż...taki ekspresowy. Bo pod naszym przyszłym garażem zbiera się woda ...