Ocieplanie strychu
Podjelismy trudną decyzję, że ocieplać strych będzie firma, która nastepnie zrobi nam sufit...na gotowo. Zostanie TYLKO malowanie ścian, panele, płytki i WPROWADZKA! Jakiez to poste, nie ? ;))
W sobote mój szwagier pomógł mężowi wrzucić na strych (uwaga!!) 100 poniższych bel waty do ocieplania...."letko" sie chłopaki zgrzali ;)
Panowie działają...:
Paskudnie to wygląda jak na moje księgowe excelowskie pod linijkę oko...zrobiłabym to ładniej [hehe] ale cóż....mąż mówi, że tak ma to wyglądać ;).
Poza tym tato kupił nam kociołek na imprezki w ogrodzie :) :
Poza tym moje kwiaty kwitną....mają lekkie opóźnienie, bo to już sierpień mija, ale cóż...cieszmy się, że są :)
Poza tym w weekend byliśmy w Bolesławcu na święcie Ceramiki i zakupiliśmy parę rzeczy, które nam wpadły w oko, do nowego M :):
No proszę...rzecz o docieplaniu strychu ...a tyle innych informacji dało sie "upchać" ;).