Zafugowana kuchnia
Data dodania: 2010-11-22
W sobotę mężuś rozplantowywał piasek pod domem, żeby ekipie od ocieplenia rusztowanie miało na czym stać ;) ..poza tym, już dawno powinien to zrobić.
Później mieliśmy sobie popróbowac jak to sie fajnie fuguje.....i mąż zafugował całą kuchnię :) z moją małą skromną pomocą.
Teraz trzeba rozmyślać nad fugami w łazienkach - 1,5mm grubości ;) Jak tą fuge tam wcisnąć ;) ?
A świstak siedzi w kuchni i zawija... ;)
Teść robi łazienkę.........................................................................................tylko nie sprawdzajcie we wpisach, kiedy pierwszy raz napisałam o płytkowaniu łazienek ;')